Take early wake up calls and late nights, add an unhealthy dose of stress, a bit of excitement and nerves, lack of sunlight and a decreased amount of nutrients and what do you get? A girl with a frustrating cold or flu – fingers crossed it’s just a silly cold that will quickly pass.
My head hurts. My sinuses are congested. It feels like an elephant is sitting on my face (not that I literally know what that feels like but I need a tad of exaggeration). My eye lids weigh a ton. I can’t stay on my feet for two long as my head starts spinning and I go weak. I’ve been told I have a mild fever. I f*#@!^ hate this feeling and it’s even worse because I can’t stay in bed to sleep it off. I’ve started a new job and taking a day off is not really a good option but then again neither is infecting the entire office. I’ll see how I feel in the morning.
The other thing that sucks is that I can’t train. I don’t have the energy to take the stairs so I going out for a run is not an option, neither is lifting weights or going for a bike ride; even stretching is exhausting. So I’m going to raid the kitchen for lots of tea with lemon and honey, garlic, cold and flu tablets and maybe even some rum.
Monika said : Oj to niedobrze 🙁 życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Cięzko jest połączyć treningi z pracą – ja czasami próbuję wstawac rano i biegac ale pozniej w pracy czuje spadek energii i bardzo chce mi sie spac-w pracy caly czas trzeba byc na pelnych obrotach do tego dochodzi stres i brak reguralnych posilkow, co sprawia ze organizm szybciej sie meczy 🙁 Ja czesto czuje sie przemeczona 🙁 Szkoda, ze organizm tak szybko sie meczy i na “przyjemność” z dawki endorfin, ktore dostarcza nam sport, juz czasem nie mamy siły… Rozwiazaniem bylaby praca na 3/4 etatu, gdzies blisko domu ale o taka prace jest bardzo trudno 🙁 Zycze zdrowka i trzymam kciuki abys szybko wrocila do treningów 🙂
Mi pomaga w tym stanie ibuprom zatoki i acc.
Btw, Kasiu aby się rozchorować potrzeba większej dawki stresu i złego żywienia przez dłuższy czas. Normalnie. Natomiast Ty ostatnio się mocno forsowałaś i to może być przyczyną. Miałem podobne objawy w zeszłym roku po zdaniu egzaminu na pomarańczowy pas. Wysilek porównywalny do maratonu plus ogromne obciążenie psychiczne. Pozornie zregenerowalem się w tydzień ale na prawdę dochodzilem do siebie przez 3-4 miesiące (trenując).
Teraz ponownie zacząłem mocniej dociskac srube ale tym razem przykladam dużo wagi do wyciszenia się i zrelaksowania po treningach.
Potraktuj regenerację równie poważnie jak trening może dzięki temu unkniesz kontuzji i chorób wynikających ze spadku odporności po przemeczeniu organizmu 🙂
Trzymaj się.
Klaudek.